wtorek, 6 listopada 2012

Salon firmowy Herbapol, ul. Złota 3

Salon Firmowy Hebrapol stanowi przykład konsekwentnego projektu wystroju wnętrza. Materiały użyte w środku można zaobserwować już w ramach okiennych i witrynie.












Półki wewnątrz sklepu zdobione są metaloplastyką z drucianymi motywami opartowiskimi i organicznymi płatami metalu.



Boazeria połączona jest z okuciami z tego samego materiału co reszta elementów metalowych w sklepie. W tynku zatopione są małe kamienie. 




Mozaika wykonana jest z lanego gipsu lakierowanego. Pomiędzy abstrakcyjnymi elementami kompozycji umieszczone są elementy z kawałkami szkła przypominającymi kryształy, które również spełniają funkcje lamp.






niedziela, 4 listopada 2012

Madalińskiego 57



Ilustrowany tygodnik Stolica 1962/37 str. 1

Powstał w 1960 wg proj. Jerzego Baumillera, Zygmunta Kleyffa i Jana Zdanowicza. Dwunastokondygnacyjny budynek wzniesiono prostopadle do ulicy Madalińskiego. W przyziemiu usytuowano lokale usługowe. Elegancka, uporządkowana fasada równoległa do alei niepodległości stanowi wyważoną kompozycję pionów i poziomów. Horyzontalne pasy balkonów są równoważone przez płaską ścianę z prawej części elewacji frontowej, oraz pionowy pas małych, kwadratowych w rzucie, balkonów uplastyczniający bryłę.



Ciekawy akcent stanowi dach wieńczący budynek. Dzięki rezygnacji ze ścian rozdzielających balkony poszczególnych mieszkań ostatniej kondygnacji, uzyskano gładką podłużną płaszczyznę, ciągnącą się przez całą szerokość fasady, która zamyka od góry całą kompozycję. Ponadto obserwując elewację z poziomu chodnika dach ten zdaje się unosić nad bryłą budynku. 





Ciekawa kompozycja utworzona poprzez zestawienie okien o różnej wysokości na elewacji wschodniej.





Pion balkonów przełamuje gładką płaszczyznę ściany z oknami.




Od strony ulicy Madalińskiego, na krótszej ścianie znajduje się płytki podcień. Jeden z jego filarów ma przekrój okrągły, drugi natomiast ma kształt litery V. Obydwa są pokryte mozaiką małych, naprzemiennie ułożonych, białych i czarnych kwadratów. Niestety pierwotna, subtelna kolorystyka budynku nie dotrwała do dzisiaj, przy okazji termomodernizacji, zastąpiły ją kolory niebieski, pomarańczowy i żółty.


środa, 31 października 2012

Opuszczone baseny SKRY, ul. Wawelska 5



Wiele osób miało pewnie okazję odwiedzić kiedyś baseny 'Skry'. Olbrzymi, prawie 7-hektarowy teren skupia wokół siebie 4 zrujnowane baseny, opuszczone przebieralnie i pawilony, które odkąd popadły w ruinę, a w ich sąsiedztwie powstał klub, stały się atrakcją dla miłośników opuszczonych budynków, fotografów, miejscem imprez oraz niekiedy noclegownią dla bezdomnych. Zanim jednak opiszemy ciekawą architekturę zabudowań kompleksu basenowego, warto krótko wspomnieć o historii samej "Skry".




"Skra" na terenie Pól Mokotowskich pojawiła się po raz pierwszy w 1946 roku (przed wojną Robotniczy Klub Sportowy „Skra” posiadał swój stadion przy ulicy Okopowej) .Początkowo na terenie powstał tor żużlowy, który w latach pięćdziesiątych przebudowano, tworząc stadion lekkoatletyczny. Jego autorami byli inżynierowie Kokozow i Wasilewski. Ważnym momentem było z pewnością położenie na stadionie w 1969 r. pierwszej w Polsce (!) sztucznej nawierzchni (tartanu), co umożliwiło organizację ważniejszych międzynarodowych imprez sportowych.`




Na początku lat 60-tych podjęto decyzję o wybudowaniu wielkiego kompleksu basenowego, którego budowa już od początku sprawiała wiele trudności. Jak czytamy w "Stolicy" (nr. 28 / 1973 r.) :

'Sezon kąpielowy dochodzi do szczytu, a baseny wciąż niegotowe. Tym razem opóźnienie powoduje brak fachowców - glazurników. Ogłoszono nawet apel w tej sprawie w prasie - nie przyniósł on rezultatów. (...) Pierwszym kierownikiem budowy tego obiektu był p. Stanisław Zielnik, po dłuższej przerwie znowu powrócił na teren budowy 'Skry' by dokończyć to, co 5 lat temu zaczął. Znając energię p. Zielnika (budował on tartan na 'Skrze') mamy nadzieję, że jeszcze w tym sezonie wykąpiemy się w tym pięknym kąpielisku'

Ostatecznie baseny zostały otwarte w sierpniu 1973 r. i od początku przyciągały tłumy warszawiaków.



W tle po lewej - kawiarnia
Stolica, warszawski tygodnik ilustrowany. 1973, nr 36

Oprócz 4 basenów na terenie powstały również szatnie, przebieralnie oraz kawiarnia. Architekturę tej ostatniej uważamy za niezwykle ciekawą i posiadającą wiele cech powojennego modernizmu.




Budynek został zbudowany na planie trapezu. Na pierwsze piętro pawilonu prowadzi szeroka rampa, w kształcie litery 'v'. Wchodząc na górę ukazuje nam się przestronny taras.




Konstrukcję tworzą betonowe elementy o asymetrycznym kształcie, połączone dwoma belkami biegnącymi przez całą długość tarasu. Całość wywołuje wrażenie lekkości, a światło padające na górę konstrukcji tworzy ciekawy efekt światłocienia.




Widok zza baru zrujnowanej kawiarni.



Fragment przebieralni. Luksfery i zygzakowaty układ przedniej ściany budynku.




Widok kompleksu basenowego z góry. W prawym dolnym rogu widoczny jest opisywany budynek. Warto zwrócić uwagę na interesujące cienie powstające dzięki padaniu światła na ażurową konstrukcję dachu.


niedziela, 28 października 2012

Zespół Szkół nr 31 im. Jana Kilińskiego przy ul. Felińskiego 13 w Warszawie, mozaiki Gabriela Rechowicza



Ilustrowany tygodnik Stolica 1963/18 str.2


Ilustrowany tygodnik Stolica 1963/24 str. 4

Z. S. Kilińskiego dawniej Rzemieślnicza szkoła tysiąclecia wybudowana w 1968 roku. Rysunek 1 pokazuje zwycięski projekt inż. Gliszczyńskiego i inż. Biłasa z 1963 roku. Zdjęcie 2 przedstawia wyróżniony w konkursie projekt autorstwa architektów B. Chylińskiego, J. Luby J. Dąbrowskiego, Grażyny Jonkaytys-Luby i konstruktora mgr inż. M. Winiarski.

Szkoła jest przykładem holistycznego założenia architektoniczno plastycznego. Bryła budynku składa się z mniejszych ciekawie pozestawianych elementów. Ściany zdobi detal szarej cegły.






Wysunięta bryła budynku zwieńczona skośnym podniesieniem płaskiego dachu. Ściana ozdobiona jest mozaiką Rechowicza. 







Ściana z szarej cegły poprzecinana jest reliefem wklęsłym tworzącym kompozycję przypominającą zabiegi typograficzne Władysława Strzemińskiego i obrazy Pieta Mondriana. 





Budynek został w 1968 roku ozdobiony mozaikami i malarstwem ściennym autorstwa Gabriela Rechowicza. Rechowicz razem z żoną Hanną wykonali wiele mozaik na terenie Polski i całej Europy. Są autorami m. in. dekoracji malarskiej nieistniejącego już Super samu czy Domu Chłopa.